Aj, trzeba by tu coś nowego napisać, ale zastój w interesie. Sezon zimowy, mroźny,śnieżny...u nas biało, a w Gorganach to z pewnością śniegu więcej i saniami do sklepu zjeżdżają.
Nasz nowy dom w postaci sterty belek śpi spokojnie na podwórku u Nikolaja i śni o wiośnie, kiedy to powstanie na nowo.
Obecna Jedrykowa Sadyba stoi sobie jak stała, mróz maluje dla niej kwiaty na szybkach...
Cisza, spokój. Byle do wiosny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz