sobota, 6 sierpnia 2011

Górskie, wsiowe powietrze...rozwija


łopuchy tak duże jak Ja :)

Już ponad tydzień jestem w domu, a Jędruś pod opieką Taty i Cioć korzyta z górskiego klimatu. Muszę powiedzieć, ze ma ono niebywały wpływ na apetyt półtorarocznego dziecka. W otrzmywanych z Czernika sms-ach czytam, że Jędruś je jak koń.
Zresztą zauważyłam to już podczas wspónego pobytu w Sadybie.

Zatem RODZICE NIEJADKÓW wywieźcie dzieci w GÓRY!
Jak się wymęczą, wybiegają, wyskaczą i wypluskają w strumyczkach to może najdzie je ochota na jedzenie. i poproszą, tak jak Jędrek o "bułę" z "manionezem" lub choćby "kastko".

Wsiowe okoliczności przyrody rozwijają też słownik dziecka. Nasze dzięki wakacjom na Ukrainie mówi m.in. "oboła", "ul", "stajnia", "wu-ze"-czyli sławojka, "muma idi"-czytaj: mucha uciekaj, "badyle", "patit"-patyk, "adi-dasy" .....itd.


Na Jedrusia z popielnika iskiereczka mruga...

Kontakt z przyrodą, świeże powietrze, spokojne tempo życia i (względną) ciszę możemy zaoferować dzieciom i rodzicom. A co się przy okazji tego wydarzy, to trudno przewidzieć.

Rumiankowy chłopiec

4 komentarze:

  1. Ten cudowny kontakt z naturą był dla nas a w szczególności dla Oliwki bezcenny :) Te jaszczurki pod każdym kamieniem te żaby w każdej kałuży te wątpliwej urody "anakondy" no i oczywiście kurzyska , karmienie super królika , dojenie krowy u Wiery i jazda na koniu gdzieś hen hen daleko w górach...
    Pozdrowienia z Częstochowy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne fotki!
    Dzieci lubią takie klimaty, wiem coś o tym :).
    Dziękuje za udział w mojej zabawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. 39 yr old Desktop Support Technician Zebadiah Baines, hailing from Haliburton enjoys watching movies like Benji and Geocaching. Took a trip to Thracian Tomb of Sveshtari and drives a Ferrari 250 GT LWB Berlinetta 'Tour de France'. kliknij po wiecej informacji

    OdpowiedzUsuń