piątek, 29 lipca 2011

Wróciłam...

Właśnie wróciłam z Sadyby, zostawiając na "hadziajstwie" Jędrusia z Robertem i ciocią Maliną oraz z goścmi z Krupskiego Młyna -Januszem i Patrykiem.
Gospodarze będą w domku do 6 lub 7 sierpnia.*

Wrazeń z ostanich trzech tygodni jest moc. Wszystko postaram się opisać w najbliższych dniach, a następnie-po powrocie chłopaków zilustrować zdjeciami.

Teraz serdecznie pozdrawiam turystów, którzy [od 10 lipca do wczoraj ] zawitali do Sadyby.
Ewo-Aniu i Pawle-P... ;), Oliwko, Ewelino-Aniu, Michale-dzięki za wspólnie spędzony czas i niocenioną pomoc!!!!!

Aniu, Danielo, Witku, Pawle i Andrzeju mam nadzieje, że dzielnie trzymacie się na gorganie:) Zyczymy dużo wrazeń i zapraszamy kiedyś na dłużej.

Chłopkom z Krupy tez życzę fajnych dni w CZerniku i wielu wrazeń kulinarnych gwarantowanych przez Wierę.

* dalsze terminy opisane są w poście z czerwca

1 komentarz:

  1. Powolutku zbieram wzory huculskie których niestety jest bardzo mało w necie :( i myślę że niebawem zacznę pracę nad waszym nowym obrusem do Jędrykowej Sadyby

    OdpowiedzUsuń