niedziela, 31 lipca 2011

Opcja podróży:auto-busy

Tym razem przećwiczyłam samotną podróż, wykorzytujac wyłacznie komunikację autobusową i busikową na trasie z Nadwórnej do Gdyni.

Jeżeli nie doskwiera Wam choroba lokomocyjna można spróbować takiej opcji podróżowania..na Ukrainę lub spowrotem.

Z Czernika, spod sklepu,kursuje kilka razy na dzień (z wyjatkiem niedziel) bus do Nadwórnej ( bilet kosztuje 10 hrywien). Mozna także zejść  do Zielonej i  tam łapać busiki. Jest wiele kursów z Bystricy ( Rafajłowej) czy Zielonej do Nadwórnej (koszt ok 5 hr), które kończą trasę nieopodal polskiego kościoła.
Wystarczy przejśc ok 100 m na wprost, by znaleźć przystanek busów jadacych do Iwanofrankowska (tj. Stanisławowa). Podróz kosztuje 7 hrywien i trwa ok 40 minut.
Bus kończy bieg na "autowagzale" w Stanisławowie. Tam na dość dobrze zorganizowanym dworcu można skorzytać z punktu informacji oraz kupić bilet na wybrany kurs autobusowy. Co 20-30 minut w ciagu dnia odjeżdzają stamtąd busy do Lwowa, do dworca Stryjskiego. Podróz trwa ok 4 godzin i kosztuje 47 hr).
Jest też kilka kursów bezpośrednich do Warszawy (17:10, 17:50 i po 19:00).
Ja pojechałam do Lwowa. Droga jest malownicza i wszytko byłoby cacy, gdyby nie ryczace przez cały czas głosniki z ukraińskim "discopolo". Na takich kierowców trafiłam..
Na iwanofrankowskim dworcu autobusowym,w kasie międzynarodowej , kóra wyglada na biuro podróży, kupiłam bilet na przejazd autobusowy do Warszawy Zachodniej (via lotnisko stołeczne) na godz.18:00. Koszt to ~283 hr. Szcowany czas dojazdu do Warszawy to 5-6 rano czasu polskiego, z wliczeniem ok.4 h na odprawę graniczną. Jednak wszystko zależy od ruchu na granicy i szybkości odprawy. W noc z czwartku na piątek zajęło to 5,5 h. Autobus był ukraiński, masakrycznie brudny, ale spało sie w nim dobrze :)

Do Warszawy dotarłam przed 7:00   i z braku sensownych połaczeń kolejowych wybrałam przejazd autokarem firmy PKS Polonus. Teraz, w okresie wakacyjnym jest wiele kursów w rózne zakątki Polski, a szczególnie na Pomorze. Za 61 zł bardzo wygodnie, eleganckim autobusem dotarłam planowo do Gdyni ( 7:45- 14:20).

Można więc i tak. Dla turystów z północnej  i centralnej Polski jest to alternatywna opcja dla przekraczania granicy w Medyce i  podróży kolejowej ( bardzo rzadko bezposredniej) z Przemyśla do domu.

2 komentarze:

  1. Podróż chyba dla wytrwałych i odważnych...jak Ty :) podziwiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Albo ze Stanisławowa busem na dworzec kolejowy we Lwowie a następnie na kolejny bus do Shehyni tam przechodzimy przez granice i z Medyki autobusem do Przemyśla

    OdpowiedzUsuń