Robert wraca z naszej Jędrykowej Sadyby - http://gorgany.org/
Króluje tam piękna zima, daleka od chlapy i roztopów, które nas otaczają....
Przez ten tydzień w Gorganach udało się :
-zeszlifować i zaolejować pół podłogi w izbie gościnnej ( Malina, jesteś WIELKA :)),
-posprzątać zapiecek (z pomocą Ani, Kasi i Sylwi),
-wyczyścić starą skrzynię, która stanęła w izbie jako "stylowy" element wyposażenia huculskiej chaty,
- zaprojektować i zamówić u majstra-stolarza 2 piętrowe, drewniane łóżka,
-oznaczyć częściowo trasę na górę Kozią,
....i oczywiście poodwiedzać sąsiadów i Nikołaja w Zielonej.
Domek pięknieje...
Następny wyjazd w maju.
Oj , dużo prac zrobionych .Zdjęcia śliczne :)
OdpowiedzUsuń