niedziela, 27 marca 2011

Lato o zapachu szarego mydła

Wiele osób pyta jak udało się nam wyczyścić z wielotniego brudu sprzęty i drewniane meble w Jędrykowej Sadybie.
Nic prostszego: woda ze źródła, szczotki ryżowe i szare mydło...plus mnóstwo cierpliwości uczyniły cuda. (haha...Łatwo się pisze, ale tak hop siup to nie było.Szorowanie zajęło nam długie godziny kilku słonecznych sierpniowych dni..Usptrzeni  kropkami mydllin i brudu szorowaliiliśmy zapamietale stoły, ławki, skopki i inne sprzęty AGD ;)



Ku zdziwieniu sąsiadów - wytrwale "wiszacych na płocie" -wyszorowalismy też cała chatę  z zewnatrz...Szare mydło Biały Jeleń świetnie konserwuje i straszy robactwo.

1 komentarz:

  1. trud i wysiłek się opłacał.Widać efekty tej morderczej pracy.

    OdpowiedzUsuń